Szacuje się, że nawet w 80% porodów prowadzonych drogami natury dochodzi do pęknięcia krocza. Urazowi można zapobiec, profilaktycznie nacinając krocze, co w polskich szpitalach jest powszechnie stosowane. Nacięcie chirurgiczne ma na celu zminimalizować ryzyko uszkodzeń, spowodowanych przez samoistne pęknięcie. Jak pokazują najnowsze badania, rutynowe nacinanie krocza nie chroni przed poważniejszymi urazami, a zamiast pomagać, najczęściej szkodzi pacjentce. Dowiedz się więcej!
Cztery stopnie pęknięcia krocza i episjotomia, czyli chirurgiczne nacięcie
Do samoistnego pęknięcia krocza dochodzi w ostatniej fazie porodu, podczas rodzenia się główki albo barków dziecka. Czynnikami sprzyjającymi urazowi są m.in. pierwszy poród, duża masa urodzeniowa dziecka czy twarzyczkowe położenie płodu. Zazwyczaj uraz jest niewielki, a rana szybko się goi. Istnieją cztery stopnie, według których można ocenić rozległość uszkodzeń. To pęknięcie krocza:
I stopnia – pęknięcie fizjologiczne. Obejmuje pochwę i skórę krocza. W celu zatrzymania krwawienia można zastosować szwy rozpuszczalne, lecz nie zawsze jest to konieczne.
II stopnia – pęknięcie obejmujące mięśnie krocza, pochwy oraz dna miednicy. Odpowiada nacięciu krocza i wymaga zastosowania przez położną szwów rozpuszczalnych.
III stopnia – pęknięcie równoznaczne z rozerwaniem skóry, mięśni i zewnętrznej części zwieracza odbytu. Wymaga zastosowania szwów standardowych, które zakłada lekarz.
IV stopnia – rozległe i najpoważniejsze pęknięcie, sięgające od pochwy do odbytu włącznie. Wymaga zaopatrzenia chirurgicznego w ramach operacji, oddzielającej pochwę od odbytnicy.
Zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, episjotomia nie chroni krocza przed powstaniem głębokich pęknięć. Co więcej, rutynowe nacięcie krocza może być bezpośrednią przyczyną pęknięcia III lub IV stopnia.
Błędy medyczne, związane z pęknięciem krocza i szansa na odszkodowanie
Jeśli dojdzie do okołoporodowego pęknięcia krocza, zadaniem personelu medycznego jest ocenienie stopnia urazu. To niezwykle ważne, ponieważ nierozpoznanie pęknięcia bądź niewłaściwe zaopatrzenie krocza zagraża zdrowiu i życiu pacjentki. Na sali porodowej dużo się dzieje, jednak przeoczenie przez położną bądź lekarza uszkodzenia zwieracza odbytu albo zastosowanie nieodpowiedniej metody zaopatrzenia to błędy medyczne. Uznanie rozległego pęknięcia za powierzchowne może skutkować trwałym kalectwem pacjentki, koniecznością wyłonienia stomii, nietrzymaniem stolca. Lista konsekwencji płynących z nienaprawienia pęknięcia jest znacznie dłuższa. Pokrzywdzona, która zdoła udowodnić, że doznane powikłania poporodowe wynikają z błędu personelu medycznego, ma prawo do odszkodowania. Świadczenie najłatwiej jest uzyskać z naszą pomocą – zachęcamy do kontaktu.